sobota, 31 maja 2014

One day in Galindia

Hejo!

Jak Wam minął maj? Równie szybko jak mi?
Dziś zapraszam Was do Galindii, czyli do najbardziej klimatycznego miejsca w jakim kiedykolwiek byłam..  Przekraczając bramę wstępu cofamy się do czasów Galindów, czyli od IV wieku przed naszą erą do XIII wieku naszej ery. To jedno, z jedenastu plemion pruskich zamieszkiwało dokładnie te podmokłe, kiedyś bagienne tereny na których jest dzisiejsza Galindia. Jestem tu przewodnikiem turystycznym więc jeśli chcecie pozwiedzać to zapraszam! A póki co, pokażę Wam jeden z moich uniformów. ENJOY!







P.S. Kilka dni temu miałam okazję poznać Marca Mavambu z mbtm. Bardzo fajny i zdolny chłopak, na żywo śpiewa rewelacyjnie. Jego koledzy cyknęli mi kilka fotek. Więcej możecie zobaczyć  TU ! :))

Z galindowym pozdrowieniem, Asia <3

4 komentarze: